Patchworkowe podsumowanie roku 2018
Moje 3 najlepsze prace mijającego roku
Z końcem roku 2018 chciałam zrobić małe podsumowanie tego co w moim patchworkowym życiu się wydarzyło.
Z grubsza licząc uszyłam 11 portretów + 2 martwe natury. Wydaje się mało ale poświęciłam tym pracom dużo wysiłku.
Trudno mi wybrać te, które są dla mnie najważniejsze lub najbardziej lubiane, posłużę się więc zewnętrznym kryterium - uznania innych.
Tata
II miejsce w konkursie “Biało-czerwona”
Mój portret w kolorach biało-czerwonych zajął II miejsce (w kategorii “Prace małe”) w konkursie organizowanym przez Stowarzyszenie Polskiego Patchworku z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
Bardzo się cieszę z tej nagrody, z miłych komentarzy od patchworkowych koleżanek. Tata, zwłaszcza na portrecie, też wygląda na zadowolonego.
Mama
w kalendarzu SPP na 2019 rok
Ku mojej wielkiej radości Stowarzyszenie Polskiego Patchworku wybrało portret “Mama” do opublikowania w patchworkowym kalendarzu na 2019 rok. Cudownym zbiegiem okoliczności moja Mama pojawi się jako ambasadorka kwietnia a właśnie w kwietniu ma urodziny. Taki bonus od życia dla nas obu.
Portret ten cieszył się dużym uznaniem społeczności facebookowej - zwłaszcza w grupach poświęconych patchworkowym portretom i patchworkom artystycznym.
W namiocie Hassana
Mój patchwork “W namiocie Hassana” został zaprezentowany na wystawie “Sen o Saharze - wystawa fotoobrazów z Maroka” zorganizowanej przez Dorotę Chojnowską i Selima Saffariniego, którzy prowadzą bloga podróżniczego “Ale piękny świat - miej odwagę marzyć”.
Ogromne to dla mnie wyróżnienie zostać zaproszonym do gościnnych występów. Wystawa fotoobrazów Doroty i Selima była piękna i mi było cudownie być tam razem z nimi.
Mam nadzieję, że przyszły 2019 rok będzie równie udany. Mam już pewne plany co do niego. Trzymajcie kciuki.